Death Note - Recenzja

 "Death Note" czyli po polsku "Notatnik śmierci", czyli anime powstałe w 2006 roku na podstawie mangi autorstwa Tsugumi Oba, dostępne do obejrzenia na platformie Netflix.


Okładka z anime.

Głównym bohaterem przedstawionej w 37-mio odcinkowej historii jest Light Yagami (seiyuu: Mamoru Miyano), syna policjanta uczęszczającego do liceum, w którym raczej się nudzi, wykazując się ponadprzeciętną inteligencją na tle swoich rówieśników. Pewnego dnia znajduje tajemniczy notatnik, który okazuje się być własnością jednego z bogów śmierci, Ryuuka (seiyuu: Shido Nakamura). Wraz z tym wydarzeniem jego życie kompletnie się zmienia.


Kadr z anime.

Okazuje się, że ten, kto jest w posiadaniu tego niepozornego zeszytu, może decydować o życiu i śmierci innych ludzi. Jak to często bywa - geniusz popada w szaleństwo pomagając policji prowadzić śledztwo, jednocześnie odciągając ich od prawdy, samemu będąc przestępcą, kryjącego się pod pseudonimem Kira. Sprawy jednak zaczynają się komplikować, gdy w sprawę angażuje się sławny na cały świat, młody detektyw o pseudonimie L (seiyuu: Kappei Yamaguchi).


Kadr z anime.

Kolejne odcinki więc przedstawiają nam walkę dwóch nastoletnich geniuszy i tak często poruszaną w wielu produkcjach walkę dobra ze złem. Tym razem szanse jednak wydają się być wyrównane. Pytanie tylko, co się stanie, gdy gotów poświęcić wszystko Kira dowie się, jak może zabić osobę, która najbardziej mu zagraża...

Zdecydowanie opcja obowiązkowa dla każdego fana anime! Detektywistyczny, dość lekki klimat fajnie oglądać nawet po powrocie zmęczonym do domu. Warto wspomnieć, że na podstawie mangi powstały również 4 filmy aktorskie i 2 seriale. 


Wszystkie zdjęcia użyte w recenzji należą do ich autorów i zostały jedynie użyte w celu przedstawienia produkcji i ubarwienia recenzji.

Komentarze