"Alexa i Katie" czyli amerykański serial komediowy skierowany do nastolatków w reżyserii Heather Wordham, dostępny na platformie Netflix.
Oficjalny plakat serialu.
Ciepły i uroczy a momentami zabawny serial komediowy o dwóch przyjaciółkach - tytułowych Alexsie i Katie, które znają się od urodzenia i mieszkają w domach obok siebie. Przez wszystko zawsze przechodziły razem i również ich rodzice się przyjaźnią, przez co są ze sobą niemal jak rodzina. Paris Berelc w roli Alexy i Isabel May w roli Katie zdają się świetnie bawić na planie serialu, pod czujnym okiem serialowej mamy, Tiffani Thiessens.
Kadr z serialu.
Dziewczyny poznajemy w momencie, gdy Alexa kończy swoją chemioterapię i może w końcu wrócić do domu i do w miarę normalnego życia. Jednak jej życie nigdy nie jest normalne, gdy w domu masz nadopiekuńczą mamę-perfekcjonistkę, nie wiedzącego jak się zachować i bojącego się popełnić gafę ojca (Eddie Shin) oraz zapatrzonego w siebie brata (Emery Kelly) a tuż obok mieszka niezbyt rozgarnięta, samotna matka (Jolie Jenkins) wraz z twoją najlepszą przyjaciółką i jej młodszym bratem (Finn Carr). Jednak w tym szaleństwie jest metoda i rodzina musi odnajdować się w coraz to nowych konsekwencjach choroby Alexy, którą myśleli, że mają już za sobą.
Kadr z serialu.
Serial jest zabawny, ciepły i rodzinny - zdecydowanie dla najmłodszych ale również dla tych nieco starszych, chcący obejrzeć coś w stylu seriali, które pamięta z dzieciństwa na Disney'u czy Nickelodeon. Bardzo mi się podoba, że porusza również bardzo ciężki temat, jakim jest choroba członka rodziny na poważną chorobę i opowiada o konsekwencjach tej choroby, leczeniu oraz z czym mogą zmagać się osoby chore na raka (jest to moje subiektywne odczucie po obejrzeniu serialu, nie mam w tym temacie żadnego doświadczenia). Wszystko jest podane widzom bardzo lekko i przyjemnie, przez co cały temat nie wydaje się być aż tak straszny, jak moglibyśmy przypuszczać.
Zdjęcia należą do ich autorów i zostały użyte jedynie na mocy prawa cytatu w celu ubarwienia recenzji.
Komentarze
Prześlij komentarz