Niedługo, bo 27.03.2021, na ekranach pojawi się kolejny, piąty już sezon popularnego anime o bohaterach, "Boku no Hero Academia". Serial powstał w studiu Bones na podstawie mangi stworzonej od 2014 roku autorstwa Koheia Horikoshiego. Z tej okazji postanowiłam obejrzeć to anime jeszcze raz od początku - poprzednio przerwałam po zakończeniu 2 sezonu.
Anime możecie obejrzeć zarówno na serwisie Netflix jak i na stronie AnimeDesu.pl
Zarówno anime jak i manga opowiada o grupie uczniów szanowanej uczelni U.A., specjalizującej w szkoleniu się młodych bohaterów. W tamtejszym świecie ludzie wyewoulowali i niespodziewanie zaczęli dostawać różne supermoce. Główny bohater, Izuku Midoriya (pseudonim Deku), jest największym żyjącym fanem największego bohatera ich czasów i Symbolu Pokoju - All Might'a. Z całego serca pragnie stać się bohaterem takim, jak on - niesamowitym i wiecznie uśmiechniętym. Niestety ciąży na nim trudna a wręcz niemożliwa do przeskoczenia świadomość, że nie posiada żadnej indywidualności, w przeciwieństwie do jego rówieśników.
Mimo to udaje mu się dostać do szkoły dla bohaterów i zaczyna zaprzyjaźniać się ze wszystkimi. Na przestrzeni sezonów możemy obserwować jak rozwija nie tylko swoją siłę fizyczną, ale również osobowość i charakter i jak ze strachliwego płaczka powoli staje się prawdziwym mężczyzną.
W jego dążeniu do celu pomagają mu przyjaciele z klasy:
wiecznie wesoła Urarara,
porządny Iida,
rozkumkana Tsuyu,
inteligentna Yayorozu,
wybuchowy Bakugo,
zimny jak lód Todoroki,
męski Kirishima
i wiele, wiele więcej.
Czy to anime jest warte polecenia i obejrzenia?
Zdecydowanie tak. Przede wszystkim jest to bardzo ciekawy koncept na fabułę - w końcu każdy z nas w dzieciństwie (a niektórzy nawet teraz) marzył o supermocach i chciał je mieć - tu jest to możliwe. Dodatkowo bohaterowie różnią się od tych ze znanych nam filmów. Z młodymi kandydatami na bohaterów możemy się utożsamiać, ale również zawodowi bohaterowie skradają serca, gdy ukazują swoją ludzką i słabą postać, mimo że wydaje się, iż ktoś taki nie bywa słaby. Nikt nie jest tam idealny od samego początku i to, jak popełniają błędy i starają się je naprawić, jest czymś tak bardzo ludzkim i czymś, z czym możemy się utożsamiać, jest wręcz przyciągające. Bo mimo swoich umiejętności, zarówno uczniowie jak i zawodowcy są ludźmi i możemy podziwiać ich ludzkie oblicze. Postacie mają ciekawy charakter i przez wszystkie odcinki możemy obserwować ich rozwój, w dodatku żadna z postaci nie jest taki sam, jak inny.
Jeśli chodzi o grafikę i muzykę - pod względem graficznym rysownicy i animatorzy wykonali na prawdę świetną robotę i to trzeba im przyznać. Z kolei muzyka będzie tu chyba najbardziej indywidualną kwestią, jako że producenci uwielbiają się tu z nami bawić i zaraz po tragicznej scenie na końcu jednego odcinka w kolejnym mamy już przepełniony radością i zabawą opening, co mnie osobiście trochę denerwowało, mimo że muzyka była świetna.
Wszystkie wykorzystane w tej recenzji zdjęcia są użyte na podstawie praw autorskich i należą do ich właścicieli. Sceny ze zdjęć pochodzą z anime "Boku no Hero Academia" natomiast baner (zdjęcie 1) pochodzi z materiałów promocyjnych.
Komentarze
Prześlij komentarz